21/12/2007

Zagralismy dzis w AT + kilka zwyklych meczy.

1.Build Wars,590,Nomad Isle ,+2
Wyszli standardem z mala zmiana R -> P. Na poczatku walczylismy pod standem,udalo nam sie kilka spikow,potem kilkarazy probowalismy blokowac flage ale ani razu sie to nie udalo a wrecz przeciwnie tylko zaczelismy sie powoli sypac.Kolo 8 minuty zaczelismy sie cofac bo nie wytrzymywalismy pressu pod standem. Nie jestem pewien czy lezal jeden monk czy 2 ale do zanim sie podnieslismy wybili juz troche npc. Jakos udalo nam sie ich wypchnac z bazy i zaczeli sie ostro sypac, w miedzy czasie nasz ranger poszedl do ich bazy dzieki czemu ich flagowy nie mogl sie ruszyc z bazy. Po jego powrocie przycisnelismy ich jeszcze bardziej tak ze po 18 nie mieli z polowy teamua moze nawet i calego. Rozjechalismy ich piechurow,nasze resztki weszly pod standa, ale i tak do niczego sie nie przydaly po 20 wyszli z lordem ale szybko ich rozgromilismy i zajelismy sie lordem.
2.Ohne Kaffee Ist Tote,411,Isle of Death, +2
Wyszli spikiem z warkiem na Rage of the Ntouka i shadow stepem,jakis ranger na glass arrow i cos tam jeszcze.Na samym poczatku pod standem wlazl im jeden spike ale szybko zaczeli sie sypac. Po kilku ich dropach zaczeli sie cofac pod swoja baze dzieki czemu kontrolowalismy juz morale i w dalszym ciagu ich dropilismy. W miedzy czasie weszlo tez kilka spikow na nas , ale ogolnie rzecz biorac nie mieli szans i oni dobrze o tym wiedzieli. 10 minuta resign.
3.Les Sophistes,805,Burning Isle,+2
Wyszli spikiem na 2 dervach i jakims tam elemem na fire.Jak zawsze podczas spiku weszlo im kilka w nas ale jakos szybciej zaczeli spierdalac niz my.6minuta bylismy juz u nich na bazie,kawalek przed lawa weszlismy dolem. Dalej niz za most nie weszlismy ,jedyne co to ranger wbil i cos tam kosil powoli. Po jakims czasie nic nie robienia z naszej strony (procz padania oczywiscie) zaczelismy sie cofac i do voda trzymalismy ich przed przejsciem. Dropy byly po obu stronach (oni chyba tez stosowali ta taktyke co my-mamy hujowych monkow to trzeba warkow zdropic na 60dp przed vodem). Na vodzie weszly resztki ich archerow,jakos udalo sie ich podropic i powoli sie kruszyli. Gdy szedl lord cofnelismy sie kawalek zeby wbil w naszych piechurow i lucznikow a sami wbilismy na ich monkow. Po kilku sekundach padl im lord.
4. AT Die Keller Kinder,38,Frozen Isle,-5
Nie ma co sie rozpisywac od samego poczatku do samego konca nas cisneli. Kilka wiekszych bledow z naszej strony i po chwili byli u nas na bazie. Podczas proby wyjscia z nasza flaga,wyszli z bazy i walczylismy mniej wiecej w polowie drogi do flag stand'u. Ani razu nasz flagowy nie dal rady dojsc do standa a pozatym mielismy juz takie dp ze padalismy jak muchy.Pozatym jeden z naszych monkow narzel na fakt ze ciagle lezy na glebie,sprawy do tej pory nie wyjasniono.Niewiadomo czy on fake'owal zgony czy bylo tak slisko.
5.AT For Friends Only,N/A,Isle of Solitude,+7
7:47 po ich lordzie. Bez komentarza.
6. AT Silent Hunters,571,Isle od Meditation-Forfeit
7. Po otrzymanym forfeicie w At poszlismy zagrac zwykly mecz.
Cursed Is Any Language,206,nasz gh (ciagle wizard),-2
Spike na devie jakos nie moglismy wybronic wiekszosci spikow. Powoli sie wycofywalismy tak powolo ze juz na 6 minucie siedzielismy pod lordem. Ciagle nas spikowali, po 10 minucie scieli nasze monki i nasze hard rezzy.11 minuta nasz lord lezal.
8.AT Xke No Te Callas,1034,Druid Isle ,+9
Szlo w huj opornie, zadna druzyna znacznie nie przewazala ,dropy u nas ,dropy u nich.Wbilismy im do bazy i wycielismy wiekszosc npc ale oni nie byli gorsi tez ich ranger cos tam na wykosil. Przed vodem ostro sie posypalismy ale po 18 minucie padly tylko dwie osoby [jozeph (flaga),nat (W,noob)].Jakos udalo sie ich podniesc i przeniesc ciezar walki pod standa ale nie na dlugo w 19 minucie zaczeli rushowac najpierw sam rangerza chwile dobiegl do neigo jeden war potem drugi i w miedzy czasie chyba jakis healer. Nasz lord byl na poziomie ~~10 % kiedy dobiegl do niego nasz flagowy i jakims cudem go wyleczyl.Zapewne pomogl mu fakt ze lord ich prawie pozabijal. Po 20 minucie zdropilismy chyba 3 osoby wiec mielismy sporo przewage na voda. Gdy wszedl lord szybko ich rozdupczylismy.
9.AT Ohne Kaffee Ist Tote,423,Wurm Isle-forfeit
Jak widac grali z nami przed AT,dostali po dupie wiec juz drugi raz niechcieli : >


AT:-5+7+9=+11
Zwykle gvg:+2+2+2-2=+4
Ogolnie: +15
Qualifier Points:+6

Faktycznie, dzisiaj rano tez bylo slisko

Hmm.. to no ja sie rozpisze....
To tak miałem KD istotnie od Shocka wstawałem i jak ostatni naab biegłem i kosili mnie Bull Strikiem. Wczoraj po GvG zmieniłem sobie interface tak że jak graliśmy już na tym druidzie widziałem co i jak. Mam nadzieje że sie tak na mnie bardzo nie wkurzyliście. Wiem jestem naabem, potrafię sie do tego przyznać... cóż mam nadzieje że uda mi się poprawić grę w jak najszybszym czasie. Aha od dziś na Vencie sie praktycznie nie odzywam jedynie podczas GvG. I bardzo bym prosił abyście mi uwagi zwracali abym tego więcej nie robił. Nikt nie jest doskonały zwłaszcza ja... Wszystkich przepraszam za wczorajsze zachowanie... Obiecuje że to się już nie powtórzy.

OMFg
Skonczylem z Gw a Wy zaczeliscie lepiej grac wtf:P. Czekam na top 100

BTw. Landryna wiem ze tesknisz

bambikos

Krzywy napisał:Obiecuje że to się już nie powtórzy.

Ta, inaczej zostaniesz zaproszony do Kanału Zwierzeń. Tam będzie czekać Wielka Landryna ;d. Ogólnie ucz się na błędach i będzie git (chyba).

Krzywy napisał:Edi jest zajebisty. Dawno nie miałem okazji grać z tak elokwentną osobą, która niezmiernie wysoko wyznacza sobie cele. Ale ze mnie szczęściarz!

Nie musiałeś, Krzywy ;d

Krzywy napisał:Kapeć ssie i tyle.

Ta.

B A M B I K O napisał:OMFg
Skonczylem z Gw a Wy zaczeliscie lepiej grac wtf:P

To dlatego, że mamy Krzywego. Ma na pasku elitarny skill "Krzywy Surge" [5e 1/4c 12r], który wysysa Energię ze wszystkich przeciwników i odbiera im chęć do grania!

Ogólnie mam nadzieję, że po świętach nie zapomnimy, jak się gra. Na koniec oczywiście Wesołych Świąt dla tych, którzy dzisiaj się nie zjawią w grze!

ssijcie wszyscy

Widać ze Edi umie sie bawić dodawaniem cytatów.